"Świąteczna Gorączka" może dopaść każdego, a czy wy dopadniecie figurki z tego zabawnego filmu?

Na początku chcielibyśmy tylko wyjaśnić, dlaczego poruszamy temat Bożego Narodzenia latem. Funko zazwyczaj zapowiada figurkowe nowości powiązane z zimowymi świętami z dużym wyprzedzeniem, by finalnie wprowadzić je do sprzedaży w okolicach grudnia, dlatego nie martwcie się, nie przespaliście jesieni i nie podróżujecie w czasie! To tylko zaskakująca, przedwczesna zapowiedź cudownych produktów od naszej ulubionej firmy. Wraz z sezonem świątecznym w telewizji pojawiają się przeróżne filmy w tematyce bożonarodzeniowej. Często są to przyjemne filmy familijne, które mają na celu połączyć całą rodzinę w popkulturowym transie. Innym razem będą to komedie, które sprawią, że niejeden członek rodziny wyląduje ze śmiechu pod stołem. Są także takie twory, które usiłują nas przestraszyć i wywołać pewien niepokój. Tym razem skupimy się na komedii lekko pomieszanej z sensacją. Nie, nie chodzi o Kevina! Odpocznijmy w końcu od niego, bo pojawia się w każde święta :D. "Świąteczna Gorączka" to film z 1996 roku. Za reżyserię odpowiedzialny jest Brian Levant. W roli głównej wystąpił między innymi Arnold Schwarzenegger. Fabuła jest dość prosta, choć miejscami bardzo absurdalna. Na początku poznajemy pracoholika, który zaniedbuje własną rodzinę, pogrążony w obowiązkach. Howard Langston usiłuje naprawić własne błędy i pragnie sprezentować swojemu synowi figurkę jego ulubionego bohatera. Dowiadujemy się także, że każde dziecko, które nie posiada zabawki przedstawiającej Turbomana jest uważane za gorsze i wyśmiewane przez rówieśników. Zdesperowany ojciec ze wszystkich sił stara się zakupić figurkę. Szybko się okazuje, że produkt jest tak bardzo popularny, iż zdążył się już wyprzedać. Co pocznie Howard? Na pewno spróbuje wszystkiego, co tylko przyjdzie mu do głowy. Wyścig po Turbomana trwa! Jednak nie tylko zapracowany terminator poszukuje zabawki. Pewien listonosz rzuca mu wyzwanie! Kto osiągnie sukces, a kto będzie zmuszony przyjąć na klatę rozczarowanie własnej pociechy? Funko zdecydowało się ujawnić zapowiedź kilku świetnych figurek POP! Vinyl z "Świątecznej Gorączki". 

Bez zbędnego przedłużania przejdźmy do naszego przegląd nowości! Rozpoczniemy od Howarda Langstona. Mężczyzna otrzyma dwie figurkowe podobizny. Pierwsza przedstawi go w cywilnym ubraniu z cukrową laską w dłoniach. Zaś druga zaprezentuje go w stroju Turbomana. Mamy teraz pytanko do wszystkich tych, którzy zapoznali się z filmem. Co sądzicie o Arnoldzie w roli zatroskanego tatuśka? Zdołaliście odgonić wspomnienie o Terminatorze, podczas seansu? Mamy wrażenie, że trochę za bardzo przyzwyczailiśmy się do jego buzi w "poważniejszych produkcjach" i teraz tak jakoś dziwnie ogląda się "Świąteczną Gorączkę". Aktorsko bardzo dobrze się spisał, ale jednak coś nam nie pasowało przy niektórych scenach walk w komedii. Kolejną postacią, którą będziemy mogli dołączyć do kolekcji jest oryginalny Turboman, który trzyma w ręce swoją malutką kopię. Jak podoba Wam się design tego herosa? Bardziej pasowałby do świata DC czy Marvela? Nie mogło zabraknąć także Myrona. Listonosz także walczy o figurkę dla swojego synka i nie zamierza tak łatwo się poddać. Myron jako Dementor również pojawił się w nowościach. 

Dla wytrwałych mamy nowinkę o figurkach z serii Peppermint Lane. Ta autorska fala figurek od Funko będzie zawierała takie postacie jak: Bjorn Cranmore oraz Dauber Higgins. Mało popularna seria, ale może ktoś się nią zainteresuje :)

Funko postarało się jak najlepiej odwzorować filmowe postacie i chyba im się udało, bo POP! y wyglądają znakomicie. Znacie "Świąteczną Gorączkę"? Jeśli tak, to koniecznie napiszcie w komentarzu, co najbardziej Was rozśmieszyło podczas seansu. Zamawiamy! Pamiętajcie, by zgłosić zainteresowanie na stronie, a otrzymacie jedno, niezobowiązujące powiadomienie na e-mail o dostępności tych komediantów w naszym sklepie.