Nadchodzi druga fala koncepcji Ralpha McQuarriego w figurkowym wydaniu

Wielkość i sukces pewnych rzeczy zależy od masy czynników i długoterminowych starań. Wkład, jaki trzeba włożyć, by osiągnąć zamierzony cel jest ogromny, a mnogość zadań liczna! Każdy potężny projekt poprzedzony jest drobnymi szkicami, rysunkami i pomysłami, których ostateczna forma niejednokrotnie ulega zmianie. W drodze do uzyskania idealnego dzieła, twórca mierzy się z wieloma przeszkodami i wyzwaniami, a ich pokonanie jest esencją nowych idei. "Gwiezdne wojny" to produkcja, która wciąż zachwyca i zdobywa zwolenników. Uniwersum jest tak olbrzymie, że zdaje się być studnią bez dna, jeśli chodzi o możliwość czerpania nowych pomysłów oraz tworzenie kolejnych filmów czy seriali. Jednak ostateczna forma tego niezwykłego świata została stworzona w drodze intensywnego doboru najlepszych zamysłów.

Wiecie, że Ralph McQuarrie stworzył masę grafik koncepcyjnych, które nadały kształt pomysłom George'a Lucasa, nieustępliwie dążącego do uzyskania efektu "wow" podczas tworzenia oryginalnej trylogii? Lucas zatrudnił McQuarriego w 1975 roku do pomocy przy tworzeniu rozwiązań wizualnych dla przyszłego filmu. Chociaż pisał scenariusz "Gwiezdnych wojen" od lat, miał w swojej głowie zaledwie namiastkę koncepcji poglądowej. Ilustracje Ralpha McQuarriego pomogły w nakręceniu produkcji i ostatecznie ukształtowały ogólny wygląd oraz styl wszechświata "Gwiezdnych wojen".

Funko powraca z przytupem, zapowiadając kolejną falę figurek POP! Vinyl inspirowanych rysunkami tego artysty. Co ciekawe, pierwszą serię POP!ów zobaczyliśmy na Star Wars Celebration 2020. Nasza ulubiona firma skupiła się wtedy na projektach koncepcyjnych, przedstawiających Dartha Vadera, Chewbaccę i Boby Fetta. Wszystkie ów figurki zostały wydane jako ekskluzywne, ale w nowej fali niektóre będą dostępne w wersji standardowej.

Tym razem będziemy mogli dodać do swoich kolekcji C-3PO i R2-D2. Naszym zdaniem to jedne z bardziej godnych uwagi projektów postaci. R2-D2 wygląda trochę komicznie z tymi rączkami, ale to tylko dlatego, że już przyzwyczailiśmy się do jego oryginalnego wyglądu. Jeśli zaś chodzi o C-3PO, to nie różni się jakoś mocno od tego projektu, który oglądamy w filmie, ale ma coś dzikiego w swoim spojrzeniu. Zaskakujące jest widzieć innego Dartha Vadera w tej fali, ponieważ był on również częścią ostatniej. Jego hełm wygląda jakby był stworzony, by wyrażać gniew i niezadowolenie lub jak kto woli - zwykłego focha. Niebieski miecz świetlny to już podstawa, ale czerwony jest chyba bardziej klimatyczny. Na koniec coś ekstra! Yoda z długimi szarymi włosami i bardzo, bardzo pomarszczoną twarzą budzi jakiś taki respekt i niepokój zarazem. Jak tak mu się przyglądamy, to wydaje nam się, że ma zbyt ludzkie rysy - takie znajome, a nie kosmiczne. 

Która grafika koncepcyjna McQuarriego jest Waszą ulubioną? Podobają się Wam takie figurki od Funko czy raczej pas? Koniecznie podzielcie się z nami w sekcji komentarzy, jak wiele razy oglądaliście już "Gwiezdne wojny"! Tymczasem zamawiamy i czekamy na dostawę. Pamiętajcie, by zgłosić zainteresowanie na stronie, a otrzymacie jedno, niezobowiązujące powiadomienie na e-mail o dostępności tych figurek w naszym sklepie!