Na naszej grupie #PopManiacy na Facebooku można poznać wiele niesamowitych osobistości. Od największych miłośników Harry'ego Pottera, Marvela czy Batmanów po umysły pełne pomysłów, wyobraźni i nieskończonych zasobów kreatywności. Nasza funkowa społeczność ciągle się rozwija, a członkowie wspierają się nawzajem i dzielą swoimi ideami. Niektórzy są nieco bardziej aktywni i chętnie pokazują swoje nowe, figurkowe zdobycze, świeżo naszkicowane rysunki lub zdjęcia, które niejednego powalają na kolana.
Łukasz Wasilewski z pewnością należy do jednych z najbardziej znanych osób na grupie. Jego niesamowite fotografie POP!ów i nietuzinkowe customy porywają serca niemal każdego! Zapraszamy do przeczytania krótkiego wywiadu z tym fascynującym człowiekiem!
Pracowałem jako copywriter, więc można powiedzieć, że pisałem zawodowo. Jednak obecnie realizuję się, pisząc opowiadania, powieści, a ostatnio przede wszystkim scenariusze. Nie mogę zdradzać szczegółów, ale mam nadzieję, że niedługo uda się zrealizować któryś z projektów. 🍀
Prowadzę bloga, gdzie publikuję głównie recenzje. Koncentruję się raczej na komiksach, a nie na książkach, bo blogów o tej tematyce jest już wystarczająco dużo. Natomiast komiksy wciąż nie zyskały w Polsce zasłużonej popularności, więc staram się im jakoś pomóc. Stosunkowo rzadko sięgam jednak po publikacje DC czy Marvela – moim zdaniem to jedne z najnudniejszych komiksów, jakie mają nam do zaoferowania Stany. Na moim blogu jest też sekcja poświęcona modzie męskiej, ale obecnie jest trochę w zawieszeniu – odkąd urodził mi się synek, jakoś trudno zorganizować choćby minisesję plenerową.
Szczerze mówiąc, sam już nie pamiętam. Pierwszą (i póki co jedyną) lustrzankę kupiłem dobrych kilka lat temu, bo chciałem robić zdjęcia z tymi pięknymi rozmyciami. Do dzisiaj nie przeszło mi zamiłowanie do plastycznego bokeh.
Fotografia to zdecydowanie hobby – nie myślę o niej w kontekście pracy.
Oglądałem różne tutoriale na YouTubie, eksperymentowałem z "Lightroomem" (program do wywoływania zdjęć), ale tak naprawdę najważniejszy jest pomysł na zdjęcie i odpowiednie światło. Prawie wszystkie zdjęcia robię z użyciem światła naturalnego. Sztuczne mnie nie przekonuje albo jestem jeszcze zbyt dużym amatorem, by je odpowiednio wykorzystać.
Czasami tak – próbuję swoich sił w tworzeniu małych dioram czy podstawek do customów. Często też drukuję różne rzeczy i je postarzam (np. stare mapy czy dokumenty), a jakiś czas temu zbudowałem kawałek małego pomostu (zdjęcie z Jackiem).
Oczywiście lubię robić fotki POP!om. Koncentruję się raczej na pojedynczych figurkach – rzadko jest ich w kadrze więcej. Najważniejszy jest pomysł, sceneria, jakiś kontekst np. Ripley i książki o astrofizyce albo inne akcesoria. Często robię też tematyczne trójki – trzy zdjęcia powiązanie ze sobą stylem czy tematem np. zrobiłem sesję w stylu "Mad Maxa".
Ulubione zdjęcie? Hmm, to się ciągle zmienia, ale chyba to Obi-Wan Kenobi na skale. Fajny pomysł + zbudowana od zera przeze mnie skała + trochę Photoshopa. Było sporo roboty i łączenia różnych technik, ale efekt końcowy praktycznie wszystkim się spodobał.
Pamiętam, że zacząłem widywać POP!y na Instagramie i myślałem, że strasznie brzydkie te figurki z wielkimi głowami. Widywałem je coraz częściej, ale zdania nie zmieniałem. Ale w końcu, do dzisiaj nie wiem dlaczego, coś mi się odmieniło i postanowiłem sobie kupić jakiegoś POP!a. Pierwszy był Finn w stroju szturmowca ze śladami krwi na hełmie. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to jakaś bardziej limitowana figurka – po prostu mi się podobała. Tak się zaczęło, a potem już nie było odwrotu.
Trudne pytanie. Bardzo lubię Hellboya, ale nie powiedziałbym, że to ulubiony POP. Jak wyjdzie mi jakieś fajne zdjęcie, to automatycznie figurka zyskuje w moich oczach. Ale zaraz robię kolejne zdjęcie i pojawia się inny faworyt. To niekończący się proces.
Zbieram Star Wars, LotR, trochę HP, gitarzystów, mam też sporo Batmanów, a jak wyjdzie fajny Joker, to też nie odmówię. Świetne są bondowskie POP!y, a ostatnio wkręciłem się w Spider-Mana, ale mam też oczywiście pojedyncze figurki z innych serii.
Kiedyś myślałem, że super byłyby POP!y z "Mad Men", ale przecież Funko nie zrobi figurek z serialu o agencjach reklamowych i przemianach społecznych w latach 60. Po pewnym czasie jednak zrobili! Także pewnie kiedyś będzie wszystko, ale marzą mi się figurki z Led Zeppelin, a zwłaszcza Jimmy Page z dwugryfową gitarą.
Hmm, bez całkowitej znajomości serii to nie, ale generalnie fotogeniczność POP!a jest kluczowa. Nawet jak zbieram serię, ale stwierdzę, że POP! średnio mi się podoba albo nie widzę potencjału fotograficznego, to raczej go odpuszczam.
Zawsze chciałem malować figurki, ale nie miałem do tego talentu. Jednak te z gier bitewnych są naprawdę małe. Pop!y to co innego – są duże, więc byłem w stanie jakoś sobie z nimi poradzić. Natomiast nie przemalowuję figurek, żeby np. zmienić im kolor marynarki – wolę zrobić z nich np. posąg czy rzeźbę. Pierwszy był Aquaman, zobaczyłem gdzieś serię patina i stwierdziłem, że będę w stanie zrobić to lepiej. Poszukałem tutoriali na YouTubie, jak uzyskać efekt patyny, kupiłem farby (firmy Citadel – jak do wspomnianych figurek) i zacząłem eksperymentować.
Zdecydowanie Superman. To nie był tylko repaint, ale też wyrzeźbienie pęknięć, dodanie mchu itp. A poza tym zrobiłem do niego specjalną dioramę, a ostatnio także kamienny postument (dopiero szykuję się do zdjęć). Ostatnio bardzo zadowolony jestem też z Annabelle – w tym przypadku przemalowałem tylko krzesło i dorobiłem gablotkę, ale efekt końcowy naprawdę zrobił wrażenie – to zdjęcie zebrało ponad 7000 polubień na moim Instagram.
Nie mam planu – pomysły pojawiają się spontanicznie, zwłaszcza gdy uda się kupić bardzo tanio jakiegoś POP!a. Ostatnio koncentruję się bardziej na dioramach, żeby zrobić ciekawe scenerie dla figurek. Teraz pracuję nad ruinami zamku.
Szczerze mówiąc – nie wiem. Taki ze mnie kolekcjoner - po prostu ich nie liczę ani nie zbieram pudełek. Obecnie chyba ponad 120 stoi na półkach.
Pogodzili się z moim nałogiem! Ostatnio nawet od rodziców dostałem na imieniny POP!y.
Dla mnie POP!y to sposób wyrażenia miłości do popkultury i świetny materiał do zdjęć. Myślę, że każdy musi się sam do nich przekonać – nic na siłę. Na pewno ogromnym plusem jest to, że bardzo dobrze obok siebie wyglądają – kolekcja jest spójna i nie wygląda jak np. zbieranina kubków (a to ze zdjęciem znad morza, a to wielki matowy z IKEA, a to malutki z łowickim wzorem itd.). No i nie trzeba od razu stawać się kolekcjonerem – czasem do pełni szczęścia wystarczy jeden jedyny POP! na biurku.
Zachęcamy Was wszystkich do aktywnego śledzenia Instagrama i bloga Łukasza, a na pewno nie przegapicie żadnych efektów jego wybitnej twórczości! Kolekcjonerstwo łączy ludzi w sposób wyjątkowy. Tworzymy niezwykle kreatywną społeczność!
:)
2 lata temu
Wywiad ma już parę miesięcy, przydałby się kolejny, bo odkąd Łukasz zaczął pracować na drukarce 3D, jego kadry są jeszcze lepsze (tak, to możliwe 😃). Obyś nigdy nie stracił tej wspaniałej pasji 😊
3 lata temu
❤️❤️❤️
3 lata temu
Wow!
4 lata temu
Świetna robota
4 lata temu
Zdjęcia zawsze są mega, a customy bardzo oryginalne :)
4 lata temu
Świetnie zdjęcia :)
4 lata temu
Zazdroszczę zdolności
4 lata temu
Twoje customy zawsze robią na mnie wrażenie.
4 lata temu
Jesteśmy najszybciej rozwijającym się sklepem specjalizującym się w figurkach firmy Funko w Polsce. Zaufało nam tysiące klientów.
Oferta sklepu jest sukcesywnie powiększana.
Wysyłamy maksymalnie 2 wiadomości w miesiącu.