Inspektor Gadżet przybywa na ratunek! Szykujcie miejsce w swojej kolekcji.

Rok 2020 nie jest tak wspaniały i przyjemny jak życzyliśmy sobie tego na imprezie sylwestrowej. Jednymi z wielu rzeczy i wydarzeń, które sprawiają, że myślimy pozytywnie o przyszłości, są różnego rodzaju premiery i zapowiedzi. Środowisko graczy z szerokim uśmiechem wyczekuje dnia, w którym CD Projekt Red oficjalnie wypuści swoją najnowszą grę na rynek. Mowa tutaj oczywiście o tytule "Cyberpunk 2077". Podczas wymawiania tego słowa, od razu przychodzą na myśl lata 80. XX wieku. To właśnie wtedy nurt o nazwie cyberpunk kwitł szczególnie. Działo się tak głównie dlatego, że ówczesne science-fiction niebezpiecznie pogrążało się w monotonności, zniechęcając w ten sposób czytelnika lub widza do dalszej eksploracji poszczególnych wątków. Nowy prąd artystyczno-kulturowy skupiał się na ukazaniu relacji między człowiekiem i maszyną, a nie na samym wychwalaniu rozwoju i postępu, jakiego dokonała ludzkość. Charakterystycznymi cechami cyberpunku jest między innymi to, że w świecie przedstawionym na pierwszy plan trafiają sprawy związane z działalnością potężnych korporacji, rozpowszechniającym się hakerstwem oraz ogólną dostępnością i zapotrzebowaniem na wszelkiej maści implanty. I właśnie ten ostatni punkt wzbudza pewnego rodzaju niepokój i ciekawość zarazem. Technologiczne udoskonalenia ludzi mogą mieć pozytywny lub negatywny wydźwięk. Jeśli ktoś przypadkiem stracił rękę i zastąpił ją implantem, to nie ma w tym nic złego. Jeśli natomiast, ktoś celowo okalecza się, by zamienić swoje części ciała na lepsze, mechaniczne urządzenia, to w tym wypadku, można zacząć się zastanawiać nad możliwością pojawienia się pewnego zagrożenia. Zrobiło się dość mrocznie, ale nie o to nam chodziło, dlatego od razu przejdziemy do meritum. Funko zapowiedziało kilka fantastycznych figurek POP! Vinyl z serii "Inspektor Gadżet"! Wprowadzenie o implantach było konieczne, by zrozumieć naturę tego serialu animowanego. 😉

Dla tych, którzy nie kojarzą lub nie pamiętają tej bajki mamy krótkie przypomnienie. "Inspektor Gadżet" to amerykańsko-kanadyjsko-francuski serial animowany, opowiadający historię detektywa-cyborga. Gadżet tropi wraz ze swą siostrzenicą Penny i psem Łepkiem złowrogiego Doktora Klaufa, chcącego przejąć władzę nad światem. Inspektor ma zainstalowane w swoim ciele multum przeróżnych urządzeń, które pomagają mu w walce z przestępczością. Co prawda, każdy kto zna Gadżeta na pewno wie, że w wielu przypadkach ma po prostu szczęście. Ogólnie mówiąc, ten nietuzinkowy policjant nie jest zbyt kompetentny, ale nadrabia swoją dobrocią, kreatywnością, bohaterstwem, łagodnością, zdeterminowaniem, odwagą i dobrodusznością. Bez wątpienia, implanty i gadżety służą temu panu jako dodatkowe narzędzie, a nie jako całkowite ulepszenie. Inspektor wykorzystuje swoje zdolności i technologie, by szerzyć dobro.

Funko zaprezentowało kilka fantastycznych figurek tej wyjątkowej postaci. W wersji standardowej do zdobycia będzie nasz ulubiony Gadżet. W wariancie Chase będzie używał dłoni, wychodzącej z kapelusza, by pokazać swoją odznakę. Ponadto policjant krzyknął: "Dalej, dalej, helikopter Gadżeta" i odleciał, co zainspirowało Funko do stworzenia również takiej jego wersji. Ponadto naszym oczom ukaże się także Penny. Niestety w pierwszej fali figurek zabrakło psiaka, ale może w przyszłości nasza ulubiona firma coś na to zaradzi. 

Oglądaliście w dzieciństwie "Inspektora Gadżeta"? Które z jego urządzeń, Waszym zdaniem, było najbardziej skuteczne podczas policyjnych śledztw? Gdybyście żyli w świecie, w którym implanty są codziennością, chcielibyście posiadać np. jakieś ukryte ostrza w dłoni albo wrotki zamiast stóp? Zastanawiamy się, ilu jest wśród nas fanów Inspektora w szarym płaszczu? Tak czy siak, zamawiamy spore ilości, bo figurki prezentują się niesamowicie!

Pamiętajcie, by zgłosić zainteresowanie na stronie, a otrzymacie jedno, niezobowiązujące powiadomienie na e-mail o dostępności tych detektywów w naszym sklepie!