pl
złoty
Wpis z sekcji Wywiady
Udostępnij

Marta Wojciechowska - jej prace z figurkami podziwiają wszyscy!

#PopManiacy to grupa, która łączy ludzi, mających podobne pasje. Kolekcjonerstwo i miłość do POP!ów stanowią główną ścieżkę, którą wszyscy wspólnie kroczymy. Jednak niektórzy z Nas są na tyle otwarci i odważni, by rozświetlać ową drogę dodatkowymi umiejętnościami, których owoce z dumą, zachwytem i często z zapartym tchem podziwiamy przez długi czas. Jesteśmy społeczeństwem, które może pochwalić się tym, iż w naszym gronie są niezwykle utalentowane osoby, potrafiące tworzyć niesamowite rzeczy! Kreatywność i pomysłowość, to często niewystarczające określenia. Niektórzy są po prostu artystami! I taką osobą niewątpliwie jest Marta Wojciechowska. Mistrzyni rysunku i kolekcjonerka POP!ów. Jej prace w towarzystwie naszych ulubionych figurek mówią same za siebie! Zapraszamy do lektury.

Twoje dzieła są niezwykłe. Masz ogromny talent! Opowiedz nam nieco więcej o swoich początkach w rysownictwie.

Bardzo mi miło to słyszeć! Dziękuję! Jeśli chodzi o moje początki z rysowaniem, to wszystko zaczęło się, kiedy miałam zaledwie 3 lata. Rodzice dali mi kredki i kartki i patrzyli, jak tworzy się pierwsza magia 😁. Właściwie od tamtej pory nieprzerwanie zajmuję się rysowaniem. W podstawówce poznałam serię komiksów W.I.T.C.H. i to zapoczątkowało moją miłość do stylu komiksowego. Następnie poznałam się bliżej ze stylem Manga & Anime. Oczarował mnie świat nieproporcjonalnie wielkich oczu oraz piszczących głosików. Chciałam tworzyć własne postaci oparte na różnych japońskich komiksach. W pewnym stopniu, okazało się to przekleństwem, ponieważ ograniczyłam mocno swoje możliwości rysunkowe. Nie chciałam nawet próbować rysować portretów realistycznych lub chociażby martwej natury. To właśnie dlatego, że rysowałam jedynie stylem mangowym, nie udało mi się dostać do liceum plastycznego. Jednak patrząc na to teraz, nie żałuję niczego. Różne złośliwości losu wiele razy krzyżowały moje drogi z rysowaniem, bywało, że przez pewien okres nie dotykałam nawet ołówka, ponieważ nie byłam w stanie kompletnie nic przelać z głowy na papier. Dzisiaj jestem z wykształcenia kosmetologiem, a rysowanie pozostaje moim hobby i powiedzmy „dodatkowym asem w rękawie”.

Czy oprócz tworzenia prac czysto plastycznych zajmujesz się również grafiką komputerową, a może masz takie działania w planach?

Ukończyłam technikum organizacji reklamy, więc co nieco z grafiki komputerowej potrafię. Parę lat temu faktycznie myślałam, żeby zająć się tym na poważnie, ale sytuacja finansowa nie pozwalała mi na rozwój. Z biegiem lat, zapomniałam o grafice komputerowej i używałam po prostu starych dobrych kredek. Później pojawiło się nowe zainteresowanie, jakim jest makijaż i póki co, trzymam się tego kierunku. Ale hej, nigdy nie mów nigdy! 😉

Trzymamy kciuki za dalszy rozwój. A skoro wspomniałaś o makijażu... Wiemy, że uwielbiasz również eksperymentować z charakteryzacją twarzy. Lubisz mroczne klimaty, takie jakie prezentują niektóre Twoje prace hallowenowe czy mimo wszystko wolisz słodką rzeczywistość?

To jest bardzo trudne pytanie, na które nie mam jednej, spójnej odpowiedzi. Można by pomyśleć, że mam rozdwojenie osobowości, bo uwielbiam tak samo charakteryzacje słodkie, cukierkowe i urocze, jak i te pełne krwi i strachu 😁. Zaś mój codzienny styl jest właściwie mocno przeciętny, ale w garderobie dominuje jednak czerń!

Niewątpliwie łączysz swoje pasje i prezentujesz niesamowite tego efekty. Mowa tutaj o Twoich dziełach, w których przedstawiasz POP!a w obecności rysunku. Skąd taki pomysł?

Pomysł wziął się wraz z rozpoczęciem kolekcjonowania przeze mnie POP!ów. Nie jestem zbyt dobrym fotografem, jednak chciałam za wszelką cenę ładnie przedstawić figurki na zdjęciach. Dlatego zamiast ustawiać nie wiadomo jak wymyślne scenki i szukać do nich rekwizytów, postanowiłam sama stworzyć ten idealny „rekwizyt”, jakim stał się rysunek wybranej postaci. Zadziałało!

I to jak! A w ogóle jak zaczęła się Twoja przygoda z figurkami POP! Vinyl?

Moja przygoda z figurkami rozpoczęła się tak na poważnie 2 lata temu, jednak swoją pierwszą figurkę dostałam jakieś 5 lat temu. Podarował mi ją znajomy na urodziny. Wtedy nie do końca wiedziałam, czym właściwie są POP!y. Cieszyłam się, ponieważ dostałam figurkę mojej ukochanej postaci z komiksów, którą jest Storm z X-Men. Nie miałam też wtedy pojęcia, jaką wartość zyskują na przestrzeni lat, więc niestety pozbyłam się pudełka! 😟

Oj! Ale na pewno nie chcesz się jej pozbyć, w końcu to jedna z Twoich ulubionych postaci 😊. Jakie serie głównie zbierasz? A może skupiasz się tylko na tych umiłowanych bohaterach? 

Skupiam się raczej na postaciach Disneya, ale absolutnie nie ograniczam się do żadnej konkretnej serii. Przeważnie zbieram postacie, które podobają mi się wizualnie lub takie, które kojarzą się z moim dzieciństwem. Nie przepadam jednak za kolekcjonowaniem postaci ludzkich, np. postacie z seriali z obsadą aktorską. Owszem, mam ich kilka, ale uważam, że POP!y-ludzie w większości wyglądają kiepsko, a przynajmniej na mojej półce.

Rozumiem. Jak wiele figurek posiadasz na ten moment?

W tej chwili posiadam 91 figurek + 3 w postaci breloków, ale tych nie wliczam do kolekcji. Cieszę się jak dziecko, że już tak blisko setki!

Czy kupiłaś kiedyś jakąś figurkę tylko ze względu na jej wygląd?

Oczywiście, kilka razy! Przykładem może być tutaj The Devil z serii „Cuphead”. Nigdy nie grałam w tą grę, nie znam jej zbyt dobrze, ale sam design Devila tak mnie oczarował, że musiałam go kupić!

Czy POP!y są, w pewnym stopniu, inspiracją dla Ciebie?

Zdecydowanie. POP!y są dla mnie ogromną inspiracją, ponieważ bardzo często łapię tzw. art blocka, czyli bardzo chcę coś narysować, ale ostatecznie kończy się to dwugodzinnym siedzeniem nad pustą kartką. Kiedy nie mam konkretnego pomysłu na rysunek, zerkam na POP!y i jednak zawsze wybiorę jedną postać, którą narysuję. Jak już postawię pierwszą kreskę, to mogę zniknąć na kilka godzin, a żeby tylko dokończyć rysunek 😁.

Jakie inne pasje posiadasz?

Tak jak wcześniej wspominałam, moją drugą ogromną pasją jest makijaż. Po co się ograniczać do rysowania na kartce, skoro mogę też zmalować coś na własnej twarzy, haha! Oprócz tego interesuję się kosmetykami naturalnymi. Kiedy zaczęłam studiować kosmetologię i poznałam większość substancji aktywnych oraz substancji szkodliwych, jakie możemy znaleźć chociażby w kremach do twarzy, bardzo uważnie analizuję każdy skład kosmetyku, zanim go kupię. Nie powiem, że jest to strata czasu, ponieważ odkąd stosuję kosmetyki bez parabenów i które posiadają skład w ponad 90% naturalny, moja cera znacznie się poprawiła. Więc jakby znalazł się ktoś, kto potrzebuje rady dotyczącej pielęgnacji skóry, również służę pomocą i cennymi informacjami prosto z mojej pracy licencjackiej, a co! 😊
Teraz czas na nieco trudniejsze pytanie.

Która figurka z Twojej kolekcji jest dla Ciebie numerem jeden?

Poproszę inny zestaw pytań!  Ech, no skoro muszę wybrać tylko jedną jedyną, myślę, że będzie to scenka z The Nightmare Before Christmas – Lock, Shock & Barrel in bathtub. To absolutne dzieło sztuki!

Zbierasz jakieś inne produkty od Funko?

Nie, zbieram jedynie POP!y. Chciałam się pokusić na Mystery Minis, ale ostatecznie zrezygnowałam, nie chcę zaburzać kompozycji, jaka tworzy się z opakowań POP!ów.

Uwaga, kolejne pytanie z tych trudniejszych. Dlaczego akurat figurki POP! Vinyl?

Myślę, że moja obsesja na punkcie POP!ów wzięła się po prostu z zamiłowania do popkultury i pop-artu (mamy kolejne nawiązanie do sztuki). No i nie oszukujmy się, POP!ki są tak niesamowicie urocze, że ciężko przejść obok nich obojętnie! Chociaż... jakby się tak bardziej zastanowić, niektórzy mówią, że te puste spojrzenia POP!ów są przerażające i dosłownie zjadają dusze. Może lubię je też dlatego, bo są na swój sposób… straszne?! 😨

Wróćmy na chwilę do Twojego "asa w rękawie". Masz może jakieś rady dla początkujących rysowników?

Najważniejsza rada to nie poddawać się i nie tracić cierpliwości! Nikt nigdy nie stworzył od pierwszego razu perfekcyjnej pracy plastycznej. Uwierzcie, nie chcielibyście oglądać moich pierwszych „mangowych” rysunków - hahaha! Jeśli coś się nie udaje, nic nie szkodzi. Trzeba ćwiczyć tak długo, aż osiągnie się zadowalający efekt. Bardzo ważne jest też, aby nie porównywać się do innych. Komentarze typu „Chciałbym umieć tak jak Ty...” są kompletnie bez sensu! Dlaczego ktoś chciałby być jak ktoś inny, zamiast być sobą? Przy rysowaniu należy zawsze odnaleźć własną „kreskę” - własny, indywidualny styl rysowania. Oczywiście, może być on inspiracją stylu innego artysty, ale nie radzę kopiować wszystkiego kropka w kropkę. Ja też inspiruję się wieloma stylami, ale słyszę od ludzi, że zawsze można poznać, co było rysowane moją ręką.

Z której swojej pracy graficznej/plastycznej jesteś najbardziej dumna?

Skupię się na tych świeższych pracach i zdecydowanie wybieram mój rysunek Kaczora Deadpoola. Uważam tą ilustrację za jedną z najbardziej udanych, ponieważ przy tworzeniu jej, wyszłam kompletnie ze swojej strefy komfortu. Chodzi tutaj o rysowanie broni. Zawsze przerażało mnie rysowanie maszyn, pojazdów, skomplikowanej architektury lub właśnie broni. W tym przypadku jednak przełamałam się i moim zdaniem, odwaliłam kawał dobrej roboty!

Kawał dobrej roboty to mało powiedziane! Genialna jest ta praca! Wiemy, że popkultura jest częścią Twojego życia. Jakie seriale, filmy oglądasz i cenisz najbardziej?

Możliwe, że zaskoczę teraz wiele osób, ale wbrew pozorom nie oglądam AŻ TAK wiele filmów czy seriali 😁. Jednak znajdzie się kilka tytułów bardzo bliskich memu sercu. Z seriali animowanych będzie to na pewno „Family Guy” oraz „Rick & Morty”, ponieważ bawi mnie czarny humor i wulgaryzmy (oj nie zabrzmiało to zbyt dobrze, ups!). Zaś ulubione seriale z obsadą aktorską to na pewno „Stranger Things”, „Supernatural” i „Sex Education”. Nie mogę też pominąć mojego ulubionego reality show, które wywołuje mnóstwo kontrowersji przez swoją tematykę. Mowa tutaj o „RuPaul Drag Race”. Jeśli chodzi o filmy pełnometrażowe to moim numerem jeden jest cała seria „Piła”. Oprócz tego bardzo podobał mi się film „Mechaniczna Pomarańcza” oraz „Deadpool”.

Co decyduje o tym, że rysujesz daną postać? Twoja zamiłowanie do niej czy raczej jakieś szybkie natchnienie?

To zależy. Bywa tak, że mam w głowie pomysł, który muszę zrealizować, choćby nie wiem co, a czasami jest to po prostu impuls.

Na pewno rysujesz postacie, które już istnieją np. z bajek, czy także tworzysz prace, które przedstawiają twory z Twojej wyobraźni?

Powiem tak: nie mam problemu z narysowaniem nowo wymyślonej postaci, jednak nie robię tego tak często, jak robiłam to parę lat temu. Kiedy miałam 15 lat, chciałam stworzyć swój własny komiks, więc wymyślałam sporo nowych postaci. Po 10 latach wciąż pamiętam, co tam ta moja nastoletnia główka wymyślała, więc właściwie, skoro jest okazja, to mogę Wam zdradzić to i owo. Pamiętam, że stworzyłam dwie żeńskie postacie – nastolatki o imionach Alice Vains i Stephanie „Stef” Ross. Niezbyt oryginalne imiona, ale cóż 😁. Jak tak teraz o tym myślę, to fabuła komiksu... była po prostu nudna. Zwykłe codzienne nastoletnie życie dwóch przyjaciółek, no reżyserem to ja nie zostanę, hahahaha 😁. Ale sam fakt, udało mi się od zera stworzyć nowe postaci, których nigdzie wcześniej nie widziałam, jedynie w mojej wyobraźni, więc jako tako jeszcze ten mój móżdżek pracuje.

Uwaga ostatnie pytanka! Czym jest dla Ciebie kolekcjonerstwo?

Kolekcjonerstwo to dla mnie sposób na oderwanie się od szarej, nudnej rzeczywistości oraz szybki sposób na odchudzenie portfela 😁. A tak na poważnie, uważam, że każdy kolekcjoner zasługuje na ogromny szacunek, a nie wytknięcie palcem i wyobrażenie stereotypowego „pryszczatego nerda”. Kolekcjonerzy wkładają całe swoje serce w tworzenie własnych, indywidualnych zbiorów i nieważne czy są to figurki, znaczki, kubeczki, pluszaki, wykałaczki, cokolwiek! Jeśli sprawia Ci to radość, rób to! Ja praktycznie codziennie słyszę „A nie szkoda Ci pieniędzy na te zabaweczki?”. A no właśnie nie szkoda, bo tworząc swoją kolekcję, tworzę siebie. Pokazuję siebie i swoje zainteresowania. Wchodząc do mojego pokoju od razu można stwierdzić, jaką osobą jestem.

Czy polecasz innym zbieranie POP!ów?

Zdecydowanie polecam kolekcjonowanie POP!ów! Ale podkreślę, że polecam tylko osobom o stabilnej sytuacji finansowej. Uwierzcie, nie jest to fajne, kiedy wiesz, że nie możesz pozwolić sobie na kupno nowej figurki, bo w przeciwnym razie będziesz jeść karton do końca miesiąca, hahaha 😁. Tak czy siak, zbieranie POP!ów jest fantastycznym hobby, mimo, że jest naprawdę kosztowne.

I taką gorzko słodką prawdą o zbieractwie POP!ów kończymy wywiad z naszą artystką! Dziękujemy za wywiad Marta! Zapraszamy również na instagrama Marty - tam zobaczycie więcej jej niesamowitych dzieł! Tymczasem wypatrujcie kolejnych wywiadów, które pojawią się już wkrótce. 😊

Komentarze (6)

Super!

Kocham za Tsuyu! 💚🐸

przepiękne

piękny Venom! wspaniały talent <3

Venom genialny !

Itachi

3 lata temu

Odpowiedz

Bogata oferta

Jesteśmy najszybciej rozwijającym się sklepem specjalizującym się w figurkach firmy Funko w Polsce. Zaufało nam tysiące klientów.

Najlepsze zdjęcia społeczności

Przejrzyj również inne sekcje produktów

Oferta sklepu jest sukcesywnie powiększana.

Subskrybuj newsletter

Wysyłamy maksymalnie 2 wiadomości w miesiącu.